Luty 2014
Zakończył się semestr zimowy. Dzięki pomocy wychowawców i wolontariuszy udało nam się go zaliczyć chociaż niektórzy musieli jeszcze trochę popracować w ferie, ale udało się wszystko zaliczyć.
Luty to czas karnawału więc dużo czasu spędziliśmy w kuchni na warsztatach kulinarnych-piekliśmy ciasta, ciasteczka, racuszki i inne słodkie cudeńka. Po takiej bombie kalorycznej pędziliśmy na lodowisko i na ścianę wspinaczkową aby nabrać kondycji i spalić trochę zbędnych kilogramów. Pani Magda zachęcała nas do zrobienia masek karnawałowych –wykonaliśmy je z różnych materiałów ( papieru, tekturki, gipsu) było wiele zabawy i uśmiechów.
11 lutego wspólnie z parafialnym Caritas obchodziliśmy Dzień Chorego – uczestniczyliśmy we mszy świętej oraz pomogliśmy przy poczęstunku dla zaproszonych gości.
14 lutego w dzień św Walentego obdarowywaliśmy się drobnymi własnoręcznie wykonanymi prezentami, składaliśmy sobie serdecznie życzenia oraz przy muzyce spożyliśmy lodowy poczęstunek przygotowany dla nas przez wolontariuszy.
Ponieważ rozpoczęły się ferie w sobotę postanowiliśmy poszukać Zimy. W tym celu udaliśmy się do Łazienek Warszawskich a tam! cóż prawie wiosna. Trochę nas to zmartwiło bo za tydzień wybieraliśmy się w góry i chcielibyśmy pojeździć na sankach.
W pierwszym tygodniu korzystaliśmy z atrakcji Akcji „Zima w mieście” – chodziliśmy na halę sportową, basen, wystawy oraz do kina.
W drugim tygodniu ferii pojechaliśmy niemal całą świetlicą na zimowisko do Murzasichla koło Zakopanego. Program zimowiska był bardzo bogaty. Pierwszego dnia poszliśmy na mszę świętą do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Wiktorówkach. Byliśmy również na spacerze z przewodnikiem po Dolinie Kościeliskiej. Ogromne wrażenie zrobiły na nas powyrywane z korzeniami olbrzymie drzewa, które uprzątali tatrzańscy leśnicy. W czasie gry terenowej, zwiedzaliśmy Zakopane odkrywając nieznane dotąd miejsca np. Muzeum Misiów. Ogromną niespodzianką był dla nas wjazd kolejką na Kasprowy Wierch, który pozwolił nacieszyć się niepowtarzalnym widokiem ośnieżonych gór. Najmłodszym najbardziej podobała się kąpiel w wodach termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej, a starszym zabawy przy muzyce i „Smerfowa” dyskoteka w Tłusty Czwartek. Popołudniami podczas pracy w małych grupach realizowany był program terapeutyczny opracowany na podstawie filmu „Smurfy 2”. Odkrywaliśmy swoje talenty i mocne strony. Po cichu liczyliśmy na kulig lecz niestety nie było śniegu. Na zimowisku wspaniale odpoczęliśmy, aż żal było wracać do Warszawy.
W drugim tygodniu ferii pojechaliśmy niemal całą świetlicą na zimowisko do Murzasichla koło Zakopanego. Program zimowiska był bardzo bogaty. Pierwszego dnia poszliśmy na mszę świętą do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Wiktorówkach. Byliśmy również na spacerze z przewodnikiem po Dolinie Kościeliskiej. Ogromne wrażenie zrobiły na nas powyrywane z korzeniami olbrzymie drzewa, które uprzątali tatrzańscy leśnicy. W czasie gry terenowej, zwiedzaliśmy Zakopane odkrywając nieznane dotąd miejsca np. Muzeum Misiów. Ogromną niespodzianką był dla nas wjazd kolejką na Kasprowy Wierch, który pozwolił nacieszyć się niepowtarzalnym widokiem ośnieżonych gór. Najmłodszym najbardziej podobała się kąpiel w wodach termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej, a starszym zabawy przy muzyce i „Smerfowa” dyskoteka w Tłusty Czwartek. Popołudniami podczas pracy w małych grupach realizowany był program terapeutyczny opracowany na podstawie filmu „Smurfy 2”. Odkrywaliśmy swoje talenty i mocne strony. Po cichu liczyliśmy na kulig lecz niestety nie było śniegu. Na zimowisku wspaniale odpoczęliśmy, aż żal było wracać do Warszawy.