Festyn w Łomiankach

Każdy człowiek kocha i chce być kochanym, chociaż coraz trudniej się nam do tego przyznać. Zdaje się, że łatwiej jest nam wyrażać przywiązanie  wobec ulubionego zajęcia czy przedmiotu, niż ukochanej osobie.  W kontaktach międzyludzkich ograniczamy się często do chwili rozmowy przez telefon,z trudem wygospodarowanej z zabieganej codzienności. Nie godzi się jednak zapomnieć o jedynym dniu w roku, kiedy swój wzrok kierujemy ku najukochańszej osobie – najukochańszej, ponieważ jedynej, niezastąpionej, ku Matce.

Właśnie w Dzień Matki w Parafii św. Małgorzaty w Łomiankach zorganizowany został X Jubileuszowy Festyn Rodzinny, a organizatorem nie mógł być nikt inny, jak Caritas, która z natury miłością żyje i emanuje. Wolontariusze Caritas już od 15 lat niestrudzenie, dzień po dniu, z radością, choć czasami też z uczuciem zmęczenia, służą tej kościelnej organizacji swoim czasem, pomysłami, tężyzną fizyczną i co najważniejsze – modlitwą. Dzięki ich zaangażowaniu pojawiają się uśmiechy na dziecięcych buziach i powraca nadzieja w człowieka u tych, o których inni już dawno zapomnieli. Zaangażowanie wolontariuszy nie ogranicza się do pomocy materialnej potrzebującym. Od wielu lat dbają oni o to, by pomagać ludziom w zdobyciu niezbędnego ubezpieczenia, miejsca pracy, a własnym przykładem wskazują drogę zaufania Bogu i wiernego oddania modlitwie.

Festyn Rodzinny miał podkreślić wierność miłości i bezinteresowną służbę człowiekowi potrzebującemu. Wybrano Dzień Matki, aby podkreślić osobę tej, która przekazuje życie i na zawsze staje się jego towarzyszką, niekiedy niezrozumianą, cichą, cierpiącą, odrzuconą, ale zawsze wierną dziecku. Taką matką dla wszystkich organizacji charytatywnych jest Caritas.

Festyn był radosnym spotkaniem wolontariuszy i ich podopiecznych w gronie wielkiej rodziny, jaką tworzy nasze miasteczko. Wspólnie dzieliliśmy jubileuszowy tort, bawiliśmy się przy występach zespołów muzycznych, uczestniczyliśmy w konkursach, podziwialiśmy rękodzieła tych, którzy swoich zdolności nie skrywają w zaciszu domowym.  Jedni przyczynili się finansowo, inni fizycznie, aby to dzieło nie ustawało, a zapał nie gasł.  A radość i miłe wspomnienia niech będą wyrazem wdzięczności tym, bez których jubileusz by się nie odbył.

ks. Michał Turkowski

Skip to content